Przyjaciel prawdę Ci powie, czyż nie? Nie będzie ściemniać, kręcić, plątać się w zeznaniach. Powie prosto z mostu. O cokolwiek go zapytasz, cokolwiek będzie Ci mówić.
Jest to niewątpliwie ogromna zaleta każdego przyjaciela. A co, jeśli czasem chciałbyś, żeby skłamał? Tak ociupinkę, dla Twojego lepszego samopoczucia, żeby pocieszył. Skąd ma wiedzieć, kiedy powinien nieco naciągnąć prawdę (lub przedstawić ją mniej beznadziejnie, niż jest w rzeczywistości), a kiedy może sobie pozwolić na szczere wyznanie? Przyjaciel to po prostu wie. I wie, że w pewnych momentach może szczerze powiedzieć, nawet kobiecie: "Wyglądasz dobrze, bo jest ciemno".
I żeby była jasność: mowa o prawdziwym przyjacielu, a nie o „przyjacielu”, jakich nasi sąsiedzi zza oceanu mają na pęczki.
Z innej beczki. Obok widać mój portret z ciastoliny wykonany przez moją córcię. Cudo, prawda? Zielone oczy, blond włosy, czerwone usta… Tylko skąd ta niebieska cera? Może faktycznie lepiej wyglądam, gdy jest ciemno ;)
Miejsce zasłyszenia: knajpka w Poznaniu
Czas zasłyszenia: miesiąc temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz