Pozamiatane, listopad już minął. Ale wciąż mam przed oczami ten film. No i w ogóle lubię ten miesiąc. Jest tak wspaniale dołujący, że aż piękny.
Zastanawiałeś się, co byś zrobił, gdyby zostało Ci tylko kilka miesięcy życia? Wiem, trudne/głupie pytanie. Ale w sumie wizja angażowania się co miesiąc w inny układ (bo związek to za dużo powiedziane) jest… romantyczna (?)… A może jednak potwornie egoistyczna?
Tak czy inaczej, dość odważne posunięcie. No i to obnażanie się przed obcymi… Ze swoją chorobą, słabościami, bezsilnością… Chyba nie dla wszystkich. A czy dla Ciebie?
I jakbyś miał jakiekolwiek wątpliwości: tak, uwielbiam Keanu.
Miejsce zasłyszenia: chyba moje mieszkanie...
Czas zasłyszenia: kilka lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz