czwartek, 26 lutego 2009

To napisz, że masz doła

A czy to jakaś nowość? No fakt. Ci, którzy mnie poznali kilka miesięcy temu, nie mieli okazji rozkoszować się w moim permanentnym i przebrzydle głębokim dole niewiadomego pochodzenia. To, co widzieli i odczuwali, to były jedynie znikome, mizerne przebłyski. Nic szczególnego.


Ale nie bój się, wszystko z pewnością wróci do normy. Już wraca. Czuję to. W końcu wiosna idzie, więc wszystko budzi się do życia. Mój dół również.



Specjalnie dla Ciebie, coś w sam raz na dobrą noc.


Miejsce zasłyszenia: praca

Czas zasłyszenia: dzisiaj, koło południa

1 komentarz:

matołkill pisze...

no, wzięłaś się do roboty :-)