Gatunek ludzki, pomimo tego, że istnieje już, jakby na to nie patrzeć, dość długo, wciąż miewa zajebiste i oryginalne pomysły. No, może nie tyle zajebiste, co… interesujące ;)
Siedzi sobie taki ludek i zastanawia się, jak się wyróżnić wśród miliardów jemu podobnych. I miewa dziwne natchnienia, jedne mądrzejsze, a drugie… trochę mniej. Skutkiem jednego z takich fantastycznych olśnień jest fakt, że w Hong Kongu kręcony jest pierwszy na świecie pornol 3D. Nie jest to wprawdzie informacja z pierwszej ręki, sprawdzona przeze mnie osobiście ;P, jednak myślę, że można w tym przypadku wierzyć temu, co można przeczytać w Internecie (lub usłyszeć od męża ;) ).
Zastanawiam się tylko, jak taka wielka dupa wystająca z ekranu będzie rajcować jednego z drugim pornolomaniaka. Do tego stopnia mnie to interesuje, że chyba przy sposobności (jeśli dożyję czasu dotarcia tej nowinki na nasz rynek) obejrzę sobie ten filmik (lub jemu podobny).
Tak przy okazji, stosunkowo udanych Walentynek! :)
Miejsce zasłyszenia: moje mieszkanie, duży pokój
Czas zasłyszenia: jeden z wieczorów z końca stycznia br.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz