poniedziałek, 16 lutego 2009

Być kobietą, być kobietą...

O czym marzą kobiety? O szeroko pojętym szczęściu, miłości, rodzinie, karierze, pieniądzach, urodzie… No ale co naprawdę kryje się pod pojęciem szczęścia? Ha! Dobre pytanie. Czy kobiety same wiedzą czego chcą? Ja, przyznam szczerze – często nie…


Ale! Jeśli już mowa o marzeniach, to mam(y) ich sporo. I to nie od dziś. I cieszę się okrutnie, że nie muszę już tylko naleśników smażyć ;)


Ech… Być kobietą, być kobietą… To cudowne!


Polecam głównie mężczyznom (można ew. wyłączyć dźwięk):



Miejsce zasłyszenia: chyba byłam w łazience, gdy zaczęło mi to po głowie łazić

Czas zasłyszenia: całkiem niedawno, dziś wieczorem

Brak komentarzy: