środa, 15 kwietnia 2009

Internet pełen jest kobiet

Gdzie najlepiej spotkać osobę, z którą można bez skrępowania porozmawiać, spotkać się, umówić się na randkę albo czysty seks? Gdzie w zabieganym świecie (wiem, oklepane wyrażenie, ale niestety prawdziwe) można znaleźć znajomych, czy nawet przyjaźń albo miłość? (To w ogóle możliwe?)


Odpowiedź jest oczywista. Świat przeniósł się w inny wymiar. Bardziej anonimowy (?), paradoksalnie – bezpośredni, często bezczelny i samolubny.


Dlaczego ludzie są tak prostaccy i myślą, że są bezkarni? I fiutami atakują z każdego zakamarka (no dobra, dupami też). Otwarcie lub za zasłoną zrozumienia i troski. Ale to działa! W końcu Internet pełen jest kobiet, są duże szanse, że jeśli nie pierwsza czy druga, to piąta albo dziesiąta da się namówić i złapać na czułe, puste słówka. I spaniele oczy. One są na topie, bardzo skuteczne.


Tak, jestem jedną z kobiet w Internecie. Ale nie jedyną. Wara ode mnie.


Miejsce zasłyszenia: duży pokój, moje mieszkanie

Czas zasłyszenia: wczorajszy wieczór

Brak komentarzy: