Gdzie najlepiej spotkać osobę, z którą można bez skrępowania porozmawiać, spotkać się, umówić się na randkę albo czysty seks? Gdzie w zabieganym świecie (wiem, oklepane wyrażenie, ale niestety prawdziwe) można znaleźć znajomych, czy nawet przyjaźń albo miłość? (To w ogóle możliwe?)
Odpowiedź jest oczywista. Świat przeniósł się w inny wymiar. Bardziej anonimowy (?), paradoksalnie – bezpośredni, często bezczelny i samolubny.
Dlaczego ludzie są tak prostaccy i myślą, że są bezkarni? I fiutami atakują z każdego zakamarka (no dobra, dupami też). Otwarcie lub za zasłoną zrozumienia i troski. Ale to działa! W końcu Internet pełen jest kobiet, są duże szanse, że jeśli nie pierwsza czy druga, to piąta albo dziesiąta da się namówić i złapać na czułe, puste słówka. I spaniele oczy. One są na topie, bardzo skuteczne.
Tak, jestem jedną z kobiet w Internecie. Ale nie jedyną. Wara ode mnie.
Miejsce zasłyszenia: duży pokój, moje mieszkanie
Czas zasłyszenia: wczorajszy wieczór
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz