Są takie chwile, że chcesz zapomnieć o świecie, zrelaksować się totalnie, uciec, oderwać się, odpłynąć. Czasem nawet nie wiesz, że tego potrzebujesz; dowiadujesz się o tym dopiero, gdy tego doświadczasz.
Czasem musisz, inaczej się udusisz :)
No i słuchasz muzyki, czytasz książkę (nawet debilne romansidło), oglądasz głupawy film, idziesz na spacer... Ale najlepszym rozwiązaniem może okazać się Specjalista ds. Miziania. Polecam! I podmawiam się o jeszcze :)
Miejsce zasłyszenia: Kielce
Czas zasłyszenia: dwa dni temu
poniedziałek, 1 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
mizianie rozumiem i jak najbardziej polecam, ale przepraszam nie znam słowa "podmawiam" .
Pozdrawiam
Prześlij komentarz