piątek, 31 lipca 2009

Królowa Lodu, czy Królowa Loda?

O czym marzą faceci? Dwie laski w kisielu (z kisielem?) albo chociaż pod prysznicem. Koniecznie z kamerką i/lub aparatem. Albo jedna panienka, ale w odpowiedniej pozycji i adekwatnym stroju.


Fajne filmiki z mało rozbudowaną fabułą, niekoniecznie pokazujące wyścigi samochodów. Brunetki, blondynki, rude… Dylematy, dylematy… Od najmłodszych lat.


„- Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?

- To zależy, synu, czy chcesz, żeby była postacią negatywną, czy pozytywną ...”


Ale żeby nie było, że jestem okrutna czy niesprawiedliwa. Bywają i tacy, dla których kształtny cyc czy pozbycie się nadmiaru płynów nie jest szczytem marzeń…


Miejsce zasłyszenia: duży pokój, moje mieszkanie

Czas zasłyszenia: początek kwietnia br.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Co to za grafomania.....