O zazdrości można by pisać wiele. O tym, że facet zazdrosny jest o każdy, nawet najmniejszy gest zainteresowania nieodpowiednią osobą (albo ze strony nieodpowiedniej osoby). O tym, że na poważnie, albo w żartach (żeby ukryć zawstydzenie) pokazuje zniecierpliwienie, czasem zaniepokojenie. I że (na szczęście przeważnie jedynie w myślach) szykuje „bezjbola” na delikwenta ;)
No i nie można sobie nawet na ładne ciałka popatrzeć ;) Bo mężczyźni nie mają monopolu na to; kobiety (a na pewno ja) też lubią popatrzeć na coś pięknego.
No ale dupa, tak jak faceci, tak i babki muszą się hamować. A już na pewno po tekście: „skup się na swoim blogu”.
Ech… chciałabym się na nim skupić. Ale to nie faceci są tutaj problemem. Kobiety też nie. To taki prozaiczny chroniczny brak czasu i energii... Oby do lipca.
Miejsce zasłyszenia: duży pokój, moje mieszkanie
Czas zasłyszenia: ponad miesiąc temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz